- Ważne, aby do zmian w Krakowie podejść systemowo. Nie chodzi o to, aby prezydent jak fuhrer przestawiał figurki na makiecie. Przykładem zmiany systemowej jest decentralizacja samorządów. Dzielnice powinny otrzymać większe budżety i dużo większe kompetencje. To dzielnice i ich mieszkańcy wiedzą, czego potrzebują, jakie mają problemy. Będę chcieli więcej zieleni, to dostaną zieleń. To nie powinno polegać na tym, że będą o to prosić prezydenta. Oddajmy mieszkańcom Kraków - podkreślał Konrad Berkowicz.
Mówił o podstawowych kierunkach swojego programu. - Po pierwsze: Kraków przyjazny kierowcom. Nie zawężanie ulic, tylko rozszerzanie. Do tego wprowadzenie zasady, że likwidacja choćby jednego miejsca parkingowego musi być poprzedzona stworzeniem nowego miejsca. Stefy czystego transportu są nierealne. Pomysłodawcy liczą na to, że wszyscy się przesiądą do samochodów elektrycznych. Zamiast takich wariackich pomysłów jest mnóstwo rzeczy do zrobienia prostych, które działają w innych miastach Europy. To chociażby zainstalowanie czujników, dzięki którym w aplikacji można sprawdzić, gdzie jest miejsce do zaparkowania zamiast krążyć 20 minut w centrum miasta i tworzyć spaliny. To prosta rzecz, której nie udaje się w Krakowie zrobić od 20 lat - mówił Konrad Berkowicz. - Jesteśmy jedyną wiarygodną siłą, która mówi "nie" miastom 15-minutowym. Tak dla swobodnego poruszania się, tak dla swobodnego korzystania z całego miasta - dodał.
Zwrócił uwagę, że 43 procent terenów Krakowa to grunty rolne. - Należy zacząć je odralniać. Pozwolić tam prywatnym przedsiębiorcom budować mieszkania. Im więcej mieszkań, tym tańsze mieszkania w Krakowie - podkreślił Konrad Berkowicz.
Obecnemu rządowi wypominał, że zrealizował niewiele ze 100 konkretów zapowiadanych na pierwsze 100 dni rządzenia. - Zrealizowano tylko 9 tych reform. W tych 100 konkretach są propozycje poważne. Problem polega na tym, że są wśród niezrealizowanych. Jest tam zaczerpnięty od Konfederacji projekt podwyższenia kwoty wolnej od podatku. Marszałek Hołownia w pierwszy dzień urzędowania obiecał, że nie będzie zamrażarki sejmowej, to znaczy, że jak klub zgłasza projekt ustawy, to jest poddawany pod głosowanie. My zgłosiliśmy w pierwszy dzień projekt zwiększenia kwoty wolnej od podatku i marszałek mroził go przez cztery miesiące. Dałem mu uszka z grzybami do zamrażarki, poddał projekt pod obrady, ale partie rządowe zagłosowały przeciwko swojej obietnicy - mówił Konrad Berkowicz. - Skoro załatwiłem głosowanie za uszka z grzybami to też po taniości załatwię metro w Krakowie. Dwa schabowe i mamy metro - zażartował kandydat na prezydenta.
Przekonywał, że maksymalnie powinno się zmniejszyć podatki. - Można je obniżać nawet do zera, tam gdzie się ich nie da zlikwidować. Trzeba ograniczyć biurokrację, zbędne procedury. Ogólnie mówiąc - trzeba obalić smoka biurokracji w Krakowie - podkreślił Konrad Berkowicz.
W konwencji Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców w Krakowie wzięli też udział m.in. posłowie Grzegorz Braun i wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak oraz Gniewomir Rokosz-Kuczyński z Bezpartyjnych Samorządowców. Wydarzenie poprowadziła rzeczniczka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik.
Poseł Krzysztof Bosak przedstawił samorządową piątkę Konfederacji: rozbicie układów; własny dom to wolność; polska zdrowa żywność; samorząd pełen energii; wolność przemieszczania się.
Po zakończeniu wydarzenia do polityków ustawiały się długie kolejki. Konrad Berkowicz pozował do zdjęć ponad pół godziny. Kobiety, które tego sobie życzyły do wspólnych zdjęć brał na ręce.
Koniec zerowego VAT na żywność! Ceny wzrosną?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
